Przez osiem lat Małgorzata Ciechomska prowadziła przegląd teatrów amatorskich „Totalnie Teatralnie”. W swoim dorobku artystycznym ma nagranie dwóch autorskich płyt („Pasaże” i „Wzór”) oraz wydanie tomiku poezji zatytułowanego „Suwak rzęs”.
Na spotkanie z Małgorzatą Ciechomską umawiam się w grodziskim przedszkolu „Zaczarowana Dorożka”, którego nasza bohaterka od sześciu lat jest dyrektorem. Podczas rozmowy poznaję osobę wszechstronną, delikatną o artystycznej duszy, posiadającą bogaty dorobek twórczy, z której emanuje ciepło oraz spokój. Jedną z jej największych pasji jest teatr. W swoją pracę wkłada nie tylko serce, ale także całą duszę.
Fotografia z dzieciństwa
Jak sama twierdzi artystyczna wrażliwość każdego człowieka kształtowana jest już od najmłodszych lat. Tak było również w jej przypadku.
Opowiadając o początkach swojej artystycznej drogi, pokazuje fotografię z dzieciństwa, na której jako mała dziewczynka trzyma słonika w dłoniach. Patrząc na zdjęcie z sentymentem wspomina te lata, ukochaną babcię oraz pierwszych nauczycieli, którzy pokazali jej piękno tajemniczego świata muzyki, słowa i teatru.
– Kiedy miałam trzy lata zaczęła się moja przygoda ze sceną – wspomina.
Dziś pani Małgorzata pracuje z najmłodszymi, choć przez blisko trzydzieści lat była neurologopedą, a początkowo również nauczycielem języka polskiego. Jednak twierdzi, że był to najlepszy wybór jakiego dokonała.
– Małe dziecko jest delikatną, wartościową istotą – zauważa artystka. – Nie rozumiem pedagogów, którzy z nonszalancją odnoszą się do przedszkolaków. Trzyletnie dziecko jest już bardzo mądre. Trzeba traktować je ze szczególnym szacunkiem, pomagając mu w rozwoju jego talentów i w zrozumieniu świata. To droga, dzięki której stanie się silniejsze na życie – tłumaczy.
„Zaczarowana Dorożka”
Pomysł stworzenia przedszkola teatralnego „Zaczarowana Dorożka” nie był przypadkowy, gdyż pani Małgorzata kroczyła drogą teatru przez wiele lat. Już w liceum zauważono u niej talent wokalny. Zaczęła występować w chórze w Teatrze Wielkim.
– Chodziłam do liceum im. Władysława IV, w którym wówczas uczyło się wielu znanych dziś aktorów – wspomina. – Tam wciągnięto mnie do śpiewania, co było dla mnie fenomenalne, ponieważ wreszcie mogłam połączyć recytację poezji i śpiew, co w gruncie rzeczy ukształtowało mnie artystycznie – ocenia.
Teatr zafascynował ją do tego stopnia, że pani Małgorzata próbowała zdawać do szkoły aktorskiej. Nie udało się, ale jedno niepowodzenie, nie zraziło naszej bohaterki, gdyż scena od zawsze była jej żywiołem.
Po latach stworzyła przegląd teatrów amatorskich „Totalnie Teatralnie”. Pisze scenariusze i reżyseruje, jednocześnie czuwając nad całokształtem i angażując dzieci, młodzież i dorosłych w swoje działania, których eskalacja wykracza poza zwyczajne normy pracy.
– Bardzo dużo inspiracji czerpiemy z kultury polskiej, szczególnie z literatury, na przykład z twórczości Tuwima czy Brzechwy – mówi Małgorzata Ciechomska.
Niezwykły zespół
Co niezwykle istotne, zespół pani Małgorzaty sam tworzy wszystko, począwszy od scenariusza, a skończywszy na kostiumach scenicznych. Przygotowania do spektaklu trwają nawet kilka miesięcy, co jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jest to wydarzenie na dużą skalę.
– W ubiegłym roku na Boże Narodzenie zagraliśmy spektakl pod tytułem „Wędrowiec”. Inspiracją stała się dla nas postać cygańskiej poetki Papuszy. Zależy nam, żeby dzieci mogły zobaczyć teatr w wielu odsłonach, dlatego przygotowujemy także spektakle bardziej ambitne, pełne nostalgii, a nie tylko te radosne – tłumaczy.
„Wzór” na życie
Uwielbia czytać książki, pisze przepiękne wiersze, a nocami stoi przy sztalugach malując pejzaże. Artystka o wielu twarzach. Pani Małgorzata nagrała również dwie płyty.
Pierwsza z nich „Pasaże” jest eklektyczną składanką, na której usłyszeć można różnorodne gatunki muzyczne, tj. blues, rock czy jazz. Druga płyta zatytułowana „Wzór” jest – jak twierdzi – bardziej filozoficzna.
– Przeprowadzam na niej człowieka przez labirynt codzienności. Słuchając tych utworów każdy z nas może ułożyć swój wzór na życie – sugeruje pani Małgorzata.
Współczesne, syntetyczne brzmienia i wspaniałe teksty sprawiają, że obok tej płyty nie można przejść obojętnie. Utwory zmuszają do refleksji, do zatrzymania się na chwilę, spojrzenia na rzeczywistość przez pryzmat filozoficznej głębi.
Małgorzata Ciechomska lubi wyzwania, pracuje twórczo od lat dążąc do rozwoju. I chociaż w swoim dorobku ma wiele osiągnięć w różnych dziedzinach, nie spoczęła na laurach, lecz każdego dnia stara się dzielić swoimi przemyśleniami i wrażliwością z innymi.
Daria Głowacka
Fot. Archiwum prywatne
Comments are closed.