Ta impreza ma już swoje stałe miejsce w ursusowskim kalendarzu wydarzeń kulturalnych i rozrywkowych. „Pożegnanie Lata” zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców i to bez względu na pogodę. Tak było również w sobotę 9 września. W parku Czechowickim przy ul. Spisaka bawiły się setki mieszkańców Ursusa i okolic. Organizator, którym podobnie jak w latach ubiegłych był Urząd Dzielnicy Ursus, przygotował dla mieszkańców mnóstwo atrakcji.
Ursus i jego mieszkańcy pożegnali sezon letni imprezą plenerową w parku Czechowickim, która łączyła w sobie piknik rodzinny oraz koncerty największych polskich gwiazd disco polo, popu, bluesa czy też rock’n rolla.
Jako pierwszy na scenie amfiteatru pojawił się zespół Akcent z charyzmatycznym liderem Zenonem Martyniukiem .Największe hity grupy, takie jak: „Przez twe oczy zielone” czy „Przekorny los” bawiły setki zgromadzonych fanów. Po koncercie Zenon Martyniuk rozdawał autografy wiernym fanom, którzy licznie zgromadzili się na tyłach amfiteatru. Następnie scenę opanował zespół pochodzący z Pruszkowa Top One, legenda lat 80-tych i 90-tych, z takimi przebojami jak „Ciao Italia” czy też „Miła Moja” w nowych aranżacjach.
O godz. 19.00 odbył się koncert jednego z najpopularniejszych zespołów bluesowych, czyli Nocna Zmiana Bluesa ze Sławkiem Wierzcholskim, którzy w tym roku obchodzą swoje 35 lecie na scenie.
Gwiazda wieczoru
Jednak wszyscy z niecierpliwością czekali na gwiazdę wieczoru, a byli nimi Bracia – istniejący od 20 lat rockowy band założony przez Wojciecha i Piotra Cugowskich. Bracia Cugowscy wraz z zespołem zagrali wiele przebojów, które porwały całą publiczność: „Nad przepaścią”, „Wierze w lepszy świat” czy „Za szkłem”. W specjalnie przygotowanym namiocie po koncercie można było porozmawiać z braćmi Cugowskimi, kupić ich płytę, zdobyć autograf czy zrobić sobie fotkę ze swoimi idolami.
Coś dobrego dla każdego
Podczas trwania całej imprezy, na terenie Parku było przygotowanych mnóstwo atrakcji dla uczestników w każdym wieku, miedzy innymi – wioska indiańska, malowanie buziek, trampoliny, dmuchany traktor-symbol Ursusa, stoiska z pamiątkami oraz specjalna „Rodzinna strefa zabawy” w której można było rodzinnie budować z klocków lego, rodzinne filcować –czyli pod okiem doświadczonego animatora- plastyka, rodzice ze swoimi pociechami szyli filcowe maskotki, a także „MOR – Dziecięcy Szpital Misia” – w którym dzieci pod opieką Ratownika Medycznego mogły przeprowadzić diagnozę misiowi i oczywiście go wyleczyć oraz punkt „Pierwszej Pomocy” –w której każdy mógł nauczyć się jak pomóc drugiej osobie.
Miłośnicy wschodnich sztuk walk mogli podziwiać pokazy młodych karateków. Na takiej imprezie nie mogło zabraknąć również zaplecza gastronomicznego.
Wszyscy uczestnicy cieszyli się ze wspólnej zabawy, a organizatorzy że po raz kolejny trafili w gusta mieszkańców Ursusa. Zabawa była świetna. Trud i wysiłek nie poszły na marne.
Tekst i foto: AD
Comments are closed.