czwartek, 21 listopada, 2024
Flesch Mazowsza

PIASTÓW. Mieszkańcy obawiają się ruchu tranzytowego z Pruszkowa

Rozbudowa ul. Barcewicza, ul. Ogińskiego i ul. Żółkiewskiego w Piastowie budzi wielkie emocje mieszkańców. Ich zdaniem, inwestycja stanowi element zdecydowanie większego projektu, którego realizacja spowoduje, że miasto przejmie na siebie ruch tranzytowy obecnie odbywający się przez Pruszków. Władze Piastowa unikają jednoznacznych deklaracji.

W dniach 19 i 24 kwietnia 2017 r. mieszkańcy Piastowa tłumnie przybyli na spotkania z Radą Miasta i Burmistrzem Piastowa, aby uzyskać informacje o charakterze planowanej rozbudowy ul. Barcewicza, ul. Ogińskiego i ul. Żółkiewskiego. Zdaniem mieszkańców rozbudowę tych ulic trzeba rozpatrywać w kontekście planowanych przez Pruszków przedsięwzięć – budowy wiaduktu nad torami kolejowymi przy Papierni oraz budowy ul. Skrajnej.

Planowana inwestycja

Planowany ciąg wpisuje się także w pruszkowską mapę inwestycji, bowiem „Obwodnica Piastowa” ma połączyć się z nowoprojektowaną ul. Warsztatową z dojściem do ul. Broniewskiego i ul. Warszawskiej oraz przeprawą przez tory przy Papierni. Takie rozwiązanie spowoduje, że Piastów przejmie na siebie ruch tranzytowy obecnie odbywający się przez Pruszków.

Mieszkańcy Piastowa dowodzą, że miasto Piastów, miasto Pruszków oraz powiat pruszkowski w dniu 4 stycznia 2017 r. zawarły porozumienie stwierdzające potrzebę współpracy w zakresie budowy „małej wewnętrznej” obwodnicy miasta Piastów.

W myśl tego porozumienia miasto Piastów odpowiada za przygotowanie koncepcji układu drogowego na terenie Piastowa i Pruszkowa w ciągu ulic: S. Żółkiewskiego, M. Ogińskiego, S. Barcewicza w Piastowie i ul. Skrajnej w Pruszkowie. Piastów zobowiązuje się do przygotowania pełnej dokumentacji projektowo – kosztorysowej dla inwestycji przebiegającej w Piastowie i Pruszkowie.

W dokumencie porozumienia „mała obwodnica” miasta Piastowa przebiegająca w ciągu ulic S. Żółkiewskiego, M. Ogińskiego, S. Barcewicza w Piastowie i ul. Skrajnej w Pruszkowie jest określona jako „nowe połączenie pomiędzy Pruszkowem, Piastowem i Broniszami”.

Głośno o planach

Co więcej, w dniu 18 kwietnia 2017 r. Prezydent Pruszkowa ogłosił przetarg na przygotowanie projektu wiaduktu nad torami PKP w rejonie ulic Grunwaldzkiej i Broniewskiego. Przeprawa ta ma połączyć „Obwodnicę Piastowa” z Alejami Jerozolimskimi.

Obawy mieszkańców Piastowa wzrosły po publikacji artykułu na łamach dodatku do Gazety Wyborczej – Biznes Plus z dnia 30 marca 2017 r., w którym Wiceburmistrz Piastowa, Konrad Rytel, relacjonuje plany Piastowa.

– Podejmujemy też sporą inwestycję w zakresie budowy małej zachodniej obwodnicy miasta. Zawarliśmy porozumienie ze starostą, aby połączyć drogę powiatową z drogą krajową. Zaowocuje to powstaniem na granicy Piastowa i Pruszkowa małej obwodnicy, która połączy cały ruch między miastami. Inwestycja warta będzie kilka milionów, jednak po dofinansowanie będziemy startować wspólnie ze starostą oraz prezydentem Pruszkowa, więc szanse na uzyskanie dotacji są spore. Chcemy także wykorzystać czas wyłączenia z ruchu linii kolejowej z powodu remontu i zbudować wiadukt łączący Pruszków i Piastów. Wszyscy, którzy na ten moment poruszają się zatłoczonymi Alejami Jerozolimskimi, będą mogli łatwiej przedostać się na drugą stronę torów, a ta połączona będzie z zachodnią obwodnicą, o której wspomniałem wcześniej – mówił Wiceburmistrz Piastowa, Konrad Rytel.

Protesty nie ustają

Burmistrz Piastowa, Grzegorz Szuplewski, unika jednak jednoznacznych deklaracji.

– Projektujemy ciąg ulic w Piastowie i interesuje nas poprawa komunikacji na terenie miasta. Nie chciałbym brać odpowiedzialności za to, co wydarzy się poza naszymi granicami, bo nie mam do tego prawa. To suwerenna decyzja miasta Pruszkowa i starostwa powiatowego. Oczywiście planowaliśmy ten układ komunikacyjny mając świadomość, że ruch samochodowy będzie się rozwijał. Ale on będzie się rozwijał niezależnie od tego, czy ten projekt zrealizujemy czy nie. A ulica Barcewicza, której teraz nie ma, musi być zbudowana. Ulica Ogińskiego musi być wyremontowana, bo jej stan woła o pomstę do nieba. Apeluję do osób, które protestują o powściągnięcie emocji – mówi Grzegorz Szuplewski, Burmistrz Piastowa.

Mieszkańcy Piastowa nie zamierzają jednak zakończyć protestów. Dzięki ich staraniom, 24 kwietnia 2017 r. Rada Miejska w Piastowie przychyliła się do podjęcia działań mających na celu odstąpienie od wykonania zadania budowy wewnętrznej tzw. „małej obwodnicy”.

Na konkretne działania będziemy musieli jednak poczekać.

Kinga Rochalska

Like this Article? Share it!

About The Author

Comments are closed.