13 lipca w nocy, około godziny 2.00 doszło do śmiertelnego wypadku na autostradzie A2. Na 433. kilometrze trasy w Izdebnie Nowym kierowca Volkswagena uderzył w Volvo. Po zebraniu szczegółowych danych udało się ustalić, że mężczyzna odpowiedzialny za spowodowanie wypadku jechał pod prąd.
– Na 433. kilometrze autostrady A2 kierowca Volkswagena uderzył w Volvo, a Volvo w Renault. Z ustaleń policjantów wynika, iż Volkswagen jechał po autostradzie pod prąd i dlatego doszło do wypadku – powiedział asp. sztab. Sławomir Janowiec z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Późniejsze dochodzenie policji nie wyjaśniło dlaczego kierowca jechał pod prąd.
– 68 letni mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn jechał pod prąd autostradą A2 w kierunku Poznania. Na wysokości 433 km zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym pojazdem marki Volvo, którym podróżowała rodzina z trojgiem dzieci. W wyniku zderzenia Volvo uderzyło w jadący obok pojazd marki Renault – podaje policja.
Mężczyzna zmarł na miejscu. Policjanci opublikowali w sieci zdjęcia z wypadku ku przestrodze dla innych uczestników ruchu drogowego.
– Sprawca zdarzenia poniósł śmierć na miejscu. Kierujący pojazdem Volvo waz z pasażerami zostali przewiezieni do szpitala, gdzie po przeprowadzeniu konsultacji lekarskiej na oddziale pozostał tylko kierujący – dodaje.
Grodziska policja prosi o ostrożność i rozsądek na drogach.
– Szczególnie w okresie wakacyjnym, jak i porze wieczorowo – nocnej należy zwiększyć czujność za kierownicą. Trzeba również pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania, gdyż tak naprawdę nigdy nie wiemy co nas może spotkać ze strony innych uczestników ruchu drogowego – zaznaczają.
(ak), Fot.: Grodzisknews
Comments are closed.