Końcówka lutego stoi silnym wiatrem. Od kilkunastu dni silne podmuchy utrudniły życie mieszkańcom odcinając prąd oraz siejąc zniszczenie.
Wszystko za sprawą niżu Eunice. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydawał ostrzeżenie dla powiatów pruszkowskiego i grodziskiego. Ogłoszono drugi stopień zagrożenia meteorologicznego z powodu silnego wiatru. Wiatr sięgał średniej prędkości od 40 km/h do 45 km/h, w porywach do 110 km/h, z zachodu.
Skutkiem wichur było pozrywanie linii energetycznych w całym regionie. Wiele miejscowości nie miało prądu kilka dni.
– Po ustabilizowaniu sytuacji po ostatnich wichurach, dzisiaj (19 lutego, przyp. red.) znowu doświadczamy niesprzyjającej aury. Przechodzący aktualnie nad Polską front pogodowy, któremu towarzyszy silny i porywisty wiatr, wywołuje awarie i szkody w sieciach elektroenergetycznych PGE Dystrybucja. Najtrudniejsza sytuacja jest w Oddziale Białystok. Awarie dotykają także Oddziału Warszawa, gdzie aktualnie wyłączonych jest ok. 1,8 tys. stacji transformatorowych, a skutki działania żywiołu odczuwa ok 56 tys. odbiorców – informuje PGE Dystrybucja.
Na terenie Mazowsza problemy energetyczne wystąpiły m.in. w miejscowościach: Błonie, Brochów, Brwinów, Grodzisk Mazowiecki, Izabelin, Kampinos, Leoncin, Leszno, Michałowice, Milanówek, Ożarów Mazowiecki, Piastów, Podkowa Leśna, Pruszków, Stare Babice, Teresin.
Straż pożarna przez kilkanaście dni pracowała na najwyższych obrotach. Każdego strażacy dnia walczyli z usuwaniem skutków silnego wiatru. Najtrudniejsza sytuacja była w Podkowie Leśnej.
– Kolejne skutki wichury w Podkowie Leśnej. Drzewa lecą jak zapałki, w nieoczekiwanych momentach, jeśli nie musicie to nie opuszczajcie domów. Straty i zniszczenia są ogromne. Strażacy pracują kolejną dobę i końca nie widać. Miejscowo są zerwane kable i nie ma prądu. Pomagają nam wszystkie wolne jednostki z całego powiatu. Skalę problemu pokazują dane, w całym zeszłym roku wszystkich zgłoszeń było ok. 1400, w tym (przez niespełna 2 miesiące) już ok. 700 – zaznacza Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej.
(ak), Fot.: Pixabay
Comments are closed.