W najbliższym czasie Starostwo nie planuje prac związanych z przebudową mostu przez rzekę Rokitnicę na granicy Czubina i Milęcina. Zdaniem Burmistrza Brwinowa, Zarząd Powiatu Pruszkowskiego odsuwając przebudowę mostu w bliżej nieokreśloną przyszłość igra z bezpieczeństwem kierowców, pieszych i rowerzystów.
Apele o dofinansowanie
Temat przebudowy mostu przez rzekę Rokitnicę poruszyliśmy miesiąc temu, po apelu Arkadiusza Kosińskiego, Burmistrza Brwinowa. Burmistrz wskazywał, że w pierwszych miesiącach 2015 r. gmina Brwinów przedstawiła ówczesnemu staroście powiatu pruszkowskiego, Zdzisławowi Sipierze, propozycję współpracy w celu wspólnego ubiegania się o rządowe dofinansowanie rzędu 50% na przebudowę mostu na rzece Rokitnica na granicy Czubina i Milęcina.
Gmina deklarowała przygotowanie dokumentacji projektowej, pokrycie kosztów wykupu części działek niezbędnych na potrzeby budowy mostu oraz przygotowanie wniosku o rządowe dofinansowanie. Powiat miał zapewnić w budżecie na 2016 r. wkład własny w wysokości 50% wartości kosztorysowej planowanych prac i złożenie wniosku o rządowe dofinansowanie.
Z ponowną prośbą o współpracę do powiatu pruszkowskiego władze gminy Brwinów wystąpiły w listopadzie 2015 r. przedstawiając dwie propozycje pozyskania dofinansowania: ponad 63% z unijnego PROW lub 50% z rządowego dofinansowania. Niestety, jak twierdzi Arkadiusz Kosiński, Burmistrz Brwinowa, na żadne z pism gmina nigdy nie otrzymała odpowiedzi. O komentarz w sprawie poprosiliśmy przedstawiciela powiatu pruszkowski.
Powiat nie planuje remontu
Zdaniem władz powiatu most nie wymaga remontu.
– Przeprowadzona w 2016 roku okresowa kontrola stanu technicznego obiektów mostowych powiatu pruszkowskiego wykazała, że ocena jego stanu nie odbiega od większości podobnych obiektów na terenie starostwa – mówi Krzysztof Bukowski, Zastępca Naczelnika w Biurze Zarządu Powiatu Pruszkowskiego.
Słowa te dziwią Arkadiusza Kosińskiego, Burmistrza Brwinowa. Jak podkreśla, most na rzece Rokitnica na granicy Czubina i Milęcina jest bardzo wąski, a do tego usytuowany na łuku drogi, na którym dodatkowo znajduje się skrzyżowanie z drogą gminną do Milęcina. Jego szerokość nie pozwala na wyminięcie się na nim dwóch pojazdów. Dlatego też, chcąc zwiększyć widoczność na moście, gmina Brwinów co kilka tygodni wycina krzewy i trzciny, które ograniczają widoczność.
– Moim zdaniem, Zarząd Powiatu Pruszkowskiego igra z bezpieczeństwem kierowców, pieszych i rowerzystów, odsuwając przebudowę tego mostu w bliżej nieokreśloną przyszłość, bowiem nazbyt często otrzymuję informacje o kolizjach na moście: samochody wypadają z drogi na łuku i wpadają do rzeki Rokitnica. Przez większość roku rzeka ta nie jest głęboka, ale wczesną wiosną wpadnięcie do niej samochodu może skończyć się naprawdę tragicznie – komentuje Burmistrz Brwinowa.
Jak wskazuje, z tych powodów przedstawił powiatowi propozycję współpracy przy przebudowie mostu oraz drogi dojazdowej, wskazując jednocześnie możliwość pozyskania 50% dofinansowania zewnętrznego, a także proponując wsparcie rzeczowe i finansowe ze strony Gminy Brwinów.
– Tym bardziej jest mi przykro, że powiat nie wystąpił o 50% dofinansowania na obiekty mostowe w 2016 r., a z tego co wiem, nie wystąpi również o nie w 2017 roku – mówi Arkadiusz Kosiński, Burmistrz Brwinowa.
Kinga Rochalska
Comments are closed.