Od 1 sierpnia br. największa pruszkowska placówka medyczna została połączona ze Spółką Mazowieckie Centrum Rehabilitacji „STOCER” Sp z o.o. z siedzibą w Konstancinie-Jeziornie. Tym samym dawna nazwa Szpitala Kolejowego im. Włodzimierza Roeflera przeszła do historii. Władze pruszkowskiej placówki zapewniają, że przyłączenie było konieczne, żeby zapewnić szpitalowi finansowanie.
Planowane zmiany w resorcie zdrowia stwarzały realne zagrożenie likwidacji Szpitala Kolejowego im. dr med. Włodzimierza Roeflera w Pruszkowie. Pod koniec marca br. Sejm uchwalił nowelizację ustawy wprowadzającej tzw. sieć szpitali, czyli grupę placówek, które będą miały zagwarantowane pieniądze na leczenie.
Aby otrzymać finansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia, placówki spełniać powinny ściśle określone kryteria. Przede wszystkim powinny prowadzić w pełnym zakresie dwa z pięciu profili tj.: chirurgia ogólna, choroby wewnętrzne, położnictwo i ginekologia, neonatologia lub pediatria.
Szpital Kolejowy mógł zostać bez finansowania
Pruszkowska placówka samodzielnie nie spełniała tych kryteriów, ponieważ prowadziła więcej specjalizacji, ale w węższym zakresie. Niezakwalifikowanie placówki do tzw. sieci szpitali oznaczałoby brak gwarancji finansowania szpitala przez następne cztery lata. Realnym zagrożeniem dla Szpitala Kolejowego w związku z uchwaloną ustawą byłaby więc jego likwidacja.
– Aby wejść do pierwszego poziomu kwalifikacji sieci szpitali trzeba spełnić dwa z pięciu profili. Niestety Szpital Kolejowy spełnia tylko jeden, czyli choroby wewnętrzne. Drugi poziom przewiduje niekoniecznie uzyskanie dwóch profili tylko minimalnej liczby, czyli jednego. W rozporządzeniu minister wskazał, że mogą być to choroby wewnętrzne lub ich 50 proc., ale świadczonych przez jednego świadczeniodawcę na terenie danego powiatu. Trzeci tryb, o którym mówi ustawa: po pozytywnej opinii ministra zdrowia dyrektor może wpisać do sieci taki szpital jak nasz – mówi Prezes Zarządu dawnego Szpitala Kolejowego, Ilona Nasiadka.
Konieczne połączenie z inną placówką
Władze Szpitala Kolejowego podjęły walkę o finansowanie. Rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod listą poparcia, która miała zostać wysłana do ministra zdrowia z prośbą o wpisanie placówki przez ministra do tzw. sieci szpitali.
Niezależnie od tego, organ prowadzący Szpital Kolejowy, czyli zarząd województwa mazowieckiego, podjął decyzję o połączeniu go z innym prowadzonym przez siebie podmiotem – spółką Mazowieckie Centrum Rehabilitacji „Stocer” Sp. z o.o. z siedzibą w Konstancinie-Jeziornie.
Tym samym pruszkowski szpital, 1 sierpnia br., otrzymał gwarancję finansowania przez najbliższe cztery lata. Na razie władze szpitala przy ulicy Warsztatowej w Pruszkowie nie wiedzą, czy od października nadal będą tam funkcjonowały wszystkie dotychczasowe oddziały.
– Szpital w Pruszkowie na tę chwilę będzie funkcjonował w tych samych zakresach co do tej pory – mówi Prezes Zarządu dawnego Szpitala Kolejowego, Ilona Nasiadka. – Mamy do końca września podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Po 1 października (tj. po wejściu w życie tzw. „sieci szpitali” – przyp. red.) możemy dowiedzieć się o zmianach w zakresach, które w tej chwili świadczymy dla naszych pacjentów – dodaje.
Kinga Rochalska
Fot. www.pruszkow.pl
Comments are closed.