W polskiej przestrzeni publicznej od kilku tygodni funkcjonuje nakaz zakrywania ust i nosa. Wielu z nas narzeka na brak wygody z tym związany. Czy wkrótce zdejmiemy maseczki?
Obowiązek noszenia maseczek trwa od 16 kwietnia. Nie dotyczy on wyłącznie osób, które ze względu na poważne problemy zdrowotne nie mogą chodzić w maseczkach oraz dzieci do czwartego roku życia, które mają problemy z oddychaniem.
Łukasz Szumowski, minister zdrowia, zapowiedział na ostatniej konferencji prasowej, że noszenie maseczek na twarzy będzie obowiązkowe do czasu wyprodukowania szczepionki na koronawirusa. Naukowcy mówią, że szczepionka może być gotowa najwcześniej jesienią, a być może nawet dopiero za rok lub półtora. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaznacza, że nieprawidłowe użytkowanie maseczek wyrządza szkody zdrowotne. Wielu z nas czeka z niecierpliwością na moment, kiedy będziemy mogli zdjąć osłony twarzy.
Przedstawiciele rządu informują jednak, że planowane jest zniesienie obowiązku zasłaniania ust i nosa. Podają nawet możliwe terminy zniwelowania tego nakazu.
– Myślę, że w ciągu może tygodnia, dwóch, zaproponujemy taki model związany z noszeniem maseczek, być może wyłączający pewne regiony, powiaty, województwa z tego obowiązku w przestrzeni otwartej. Raczej nie mówimy o tym, żeby zrezygnować z tego obowiązku w przestrzeniach zamkniętych – powiedział wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, komentując nakaz noszenia maseczek.
Czy region Mazowsza będzie należał do tych, które zostaną objęte zniesieniem obowiązku? A co ze stolicą? Czekamy na więcej informacji w tej sprawie.
Aneta Czarnecka
Fot.: Pixabay.com
Comments are closed.