wtorek, 19 marca, 2024
Flesch Mazowsza

Dasz radę pokonać uzależnienie

Środowiskowy Ośrodek Pomocy Społecznej w Brwinowie zorganizował spotkanie z dr Bohdanem Woronowiczem, psychiatrą, wybitnym specjalistą terapii uzależnień, człowiekiem zasłużonym dla rozwoju terapii alkoholizmu w Polsce. Już od lat 70-tych dr Woronowicz z jednej strony zaangażowany był w tworzenie ram organizacyjnych dla skuteczniejszego leczenia choroby alkoholowej, jednocześnie zaś od lat 80-tych systematycznie adaptował na polski grunt nowoczesne amerykańskie metody terapii alkoholizmu.

W trakcie spotkania dr Woronowicz, rzecznik podejścia „z miłością do pacjenta”, z humorem wspominał odległe początki lecznictwa odwykowego w Polsce, które daleko odbiegały jeszcze od dzisiejszych standardów i skuteczności.

Warszawskie „Odrodzenie”

Jednym z przełomowych momentów był rok 1980, kiedy jego pacjenci oraz personel oddziału odwykowego Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie wspólnie udali się na wycieczkę autokarową do Poznania, na zaproszenie tamtejszego klubu abstynentów. Wyjazd ten okazał się de facto zetknięciem z jedną z trzech pierwszych w Polsce grup Anonimowych Alkoholików, która zaczęła już funkcjonować w Poznaniu i zaowocował przeszczepieniem tej idei na grunt warszawski. W efekcie przy oddziale odwykowym IPiN w Warszawie bardzo szybko zawiązała się czwarta w Polsce grupa AA o tchnącej nadzieją nazwie „Odrodzenie”. Były to czasy gdy o spotkaniach AA niemal nikt w Polsce jeszcze nie słyszał.

Turnusy w Strzyżynie

Dalszym krokiem w nowatorskim podejściu do pacjenta było wykorzystanie należącego do IPiN ośrodka szkoleniowo-rehabilitacyjnego w Strzyżynie na potrzeby leczenia pacjentów uzależnionych i ich rodzin. Od roku 1987 dr Woronowicz zaczął organizować w Strzyżynie dwu-tygodniowe turnusy, podczas których odbywała się systematyczna praca nad chorobą alkoholową wzorowana na modelu amerykańskim, na bazie przetłumaczonej literatury i wspólnymi siłami pacjentów i personelu.

W fazie pionierskiej, początkowej, program na każdy kolejny dzień tworzony był ad hoc przez tych z pacjentów, którzy dysponowali większą wiedzą i doświadczeniem w zakresie zmagania się z własnym uzależnieniem. W miarę upływu czasu do ośrodka zaczęli przybywać pacjenci z całej Polski.

Poszerzało się też grono uczestników – w turnusach zaczęli zgłaszać chęć uczestnictwa również współmałżonkowie osób uzależnionych, w końcu zorganizowano również turnusy dla ich dzieci. W ten sposób rozwijała się idea pracy terapeutycznej nie tylko z pacjentami uzależnionymi, ale także ze współuzależnionymi członkami ich rodzin, która dziś jest oczywistością, ale w owych czasach dopiero kiełkowała.

Ludzie – lustra

Dr Woronowicz wyjaśnił podczas spotkania, dlaczego praca nad uzależnieniem musi odbywać się w grupie osób, które są w podobnej sytuacji. Terapia indywidualna nie daje pożądanych efektów. Natomiast inni ludzie są dla nas lustrami, w których możemy się przeglądać, żeby zobaczyć jak sami funkcjonujemy. Ponadto możemy skorzystać z ich przykładu i doświadczeń – dlatego np. w Stanach Zjednoczonych istnieje szereg ośrodków, w których kadrę stanowią wyłącznie ci, którzy sami uporali się z problemem alkoholowym.

Przykład innych osób, ich opowiadanie o własnych zmaganiach z chorobą alkoholową, o własnym zwątpieniu i braku wiary, że uda się wyjść z uzależnienia – to wszystko daje nadzieję, że nam też się uda, dlatego ten element leczenia jest tak ważny.

Rzecz jasna nie wszyscy zainteresowani tematem mogli być obecni na spotkaniu, ale jeżeli problem poważnego uzależnienia dotyczy nas, naszych bliskich czy przyjaciół – możemy jeszcze sięgnąć po książkę „Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień”, w której dr Bohdan Woronowicz dzieli się swoją wieloletnią wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie.

Tekst i foto: Sylwia Pańków

Like this Article? Share it!

About The Author

Comments are closed.